Klasyczne narodowe zasady i instytucje administracji kształtowały się w Europie już w XIX wieku. Z upływem czasu modyfikowano je wraz z rozwojem technik zarządzania. Polska do końca I wojny światowej pozbawiona była własnej państwowości. Wraz z odzyskaniem niepodległości, utworzony na nowo model administracji publicznej musiał uwzględniać wzorce zaczerpnięte od rozwiązań w państwach zaborczych.
Urzędnicy, na których miał opierać się szkielet budowanej administracji, pochodzili z różnych zaborów, a zatem posiadali odmienne kwalifikacje i wzorce etyczne. Brakowało dobrze wykształconej kadry, poziom moralny funkcjonariuszy państwowych z uwagi na ich zły status materialny także ulegał stopniowemu obniżeniu wywołując korupcję i nadużycia.
Stan taki wymagał wprowadzenia szybkich zmian. Międzyministerialna Komisja Kwalifikacyjna, która powołana została w celu oczyszczenia urzędów z niekompetentnych i nieuczciwych urzędników z czasem zajęła się pracą nad nową ustawą o państwowej służbie cywilnej, którą uchwalono 17 lutego 1922 roku.
Przepisy ustawy oparte zostały na niemieckim modelu służby publicznej. Ustawie podlegali państwowi funkcjonariusze cywilni z wyłączeniem sędziów i prokuratorów, nauczycieli i wykładowców wyższych uczelni oraz pracowników kolei i poczty. Początkowo ustawą objęci zostali także funkcjonariusze policji, służby więziennej i pracownicy monopoli państwowych, którzy jednak następnie zostali wyłączeni spod jej działania w wyniku uchwalenia ustaw szczegółowych.
Stosunek służbowy urzędników miał charakter publiczno-prawny, czyli mógł być modyfikowany lub rozwiązany tylko przy zastosowaniu przepisów prawa publicznego. Obowiązywał na podstawie mianowania poprzedzonego roczną służbą przygotowawczą.
Funkcjonariuszem mogła zostać tylko osoba spełniająca szereg warunków, wśród których wymieniono m. in.: obywatelstwo polskie, nieskazitelną przeszłość, zdolność do działań prawnych oraz biegłą znajomość języka polskiego. Jego działalność została ściśle uwarunkowana przypisanymi obowiązkami.
W artykule 21 ustawy zapisano, że musiał on “wiernie służyć Rzeczypospolitej, przestrzegać ściśle ustaw i przepisów, wypełniać obowiązki swego urzędu gorliwie, sumiennie i bezstronnie oraz dbać według najlepszej woli i wiedzy o dobro sprawy publicznej i spełniać wszystko co temu dobru służy, a unikać wszystkiego, co by mu mogło szkodzić”. Przepisy zobowiązywały także do wykonywania wszystkich poleceń służbowych (o ile mieściły się w ramach przepisów prawa), określonych zasad godnego zachowania, przestrzegania tajemnicy służbowej, bezstronności, odmowy przyjmowania „darów” oraz zakazu podejmowania dodatkowych prac stojących w sprzeczności z wykonywana funkcją.
Funkcjonariusz państwowej służby cywilnej posiadał także dodatkowe przywileje. Usunięty ze służby mógł być tylko na mocy orzeczenia komisji dyscyplinarnej lub zarządzeniem opartym na mocy obowiązującej go ustawy. Miał także dłuższy urlop wypoczynkowy i przysługiwał mu także specjalny urlop dla podratowania zdrowia.
Ustawa obowiązywała do czasu wybuchu II wojny światowej. Od 1946 roku nowa władza zaczęła kolejnymi dekretami wprowadzać zmiany w pracy kadry urzędniczej. Przepisy nowego kodeksu pracy z 1974 roku ostatecznie uchyliły ustawę z 1922 roku i wykluczyły przy tym mianowanie jako formę nawiązania stosunku pracy.
Opracowano na podstawie tekstu Historia systemu służby cywilnej w Polsce
Poniżej prezentujemy galerię informacji prasowych dotyczących działalności ostatniego przedwojennego wojewody pomorskiego Władysława Raczkiewicza. Skany pochodzą z albumu w aktach Urzędu Wojewódzkiego Pomorskiego w Toruniu, sygnatura 3921